piątek, 10 września 2010

szatan jednak istnieje!!!

Kiedy ignorujesz Wroga on zwycięża. Po prostu uwielbia sprawiać, żebyśmy za wszystko winili siebie, czuli się zranieni, niezrozumiani, byli podejrzliwi i mieli do siebie nawzajem pretensje.
Wróg przede wszystkim próbuje zakłócić łączność z Kwaterą Główną. Poświęć się modlitwie co rano przez dwa tygodnie, a zobaczysz, co sie stanie. Nie będzie ci się chciało wstać; dostaniesz telefon o ważnym spotkaniu, który ci przeszkodzi; złapiesz przeziębienie; a gdy w końcu zasiądziesz do modlitwy, twój umysł zabłąka się wokół tego, co będziesz jadł na śniadanie, ile powinieneś zapłacić za naprawę podgrzewacza wody i jakiego koloru skarpetki najlepiej pasują do twojego szarego garnituru.

Kiedy przeżywamy atak, musimy trzymać się prawdy. Unikać ciosów, blokować  je upartą odmową, kontrować prawdą. Tak właśnie odpowiadał Szatanowi Chrystus – nie dał się wciągnąć w kłótnię, nie próbował uzasadniać swoich racji. Tylko stał w prawdzie. Odpowiadał słowami Pisma i my musimy robić to samo. To nie będzie łatwe, zwłaszcza gdy wokół ciebie rozpęta się prawdziwe piekło. Będziesz czuł się tak, jakbyś wisiał na linie ciągniętej za ciężarówką, jakbyś starał się utrzymać równowagę w czasie huraganu.(...) trwaj w tym, co prawdziwe, i nie puszczaj. Kropka.

Szatan będzie próbował zmusić was, abyście dali się zastraszyć, ponieważ to on sam się was boi. Jesteście dla niego olbrzymim zagrożeniem. Nie chce żebyście się obudzili i zaczęli walczyć, ponieważ gdy to zrobicie on przegra.(...) dlaczego tak wiele dzieciaków pastorów zachowuje się histerycznie? Myślicie, że to zbieg okoliczności? Tak wiele Kościołów zaczyna z życiem i żywotnością, żeby skończyć rozłamem. Albo po prostu usycha i zamiera. Jak do tego dochodzi?  Dlaczego w pracy wszystko zdaje się rozsypywać, kiedy czynimy postępy w domu, albo odwrotnie? Ponieważ znajdujemy się na wojnie, a Zły próbuje starej taktyki – uderza pierwszy i liczy na to, że przeciwnik podwinie ogon i ucieknie. Nie może wygrać. Rozumiecie.

W jaki sposób Jezus wygrał bitwę z Szatanem? Bóg był z Nim. To rozciąga na nas bogactwo obietnicy, jaką dał Chrystus, zapewniając: „Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” i „Nie opuszczę cię ani nie pozostawię” (Mt 28,20; Hbr13,5). To nie znaczy, że tylko będzie w pobliżu lub pocieszy w nieszczęściu. To znaczy, że będzie walczył za nas, tak jak walczył dla swojego ludu przez wszystkie wieki. Dopóki idziemy z Chrystusem, dopóki z Nim zostajemy, nie mamy się czego obawiać.

Skarćcie Wroga w swoim własnym imieniu, a będzie się śmiał; nakażcie mu w imię Jezusa Chrystusa, a ucieknie.
fragmenty z „Dzikie serce”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

komentarz zostanie zamieszczony po zaakceptowaniu jego treści. czekaj cierpliwie ;-)