czwartek, 28 października 2010

Apel biskupów
Biskupi polscy w specjalnym apelu wezwali dziś do modlitwy o uchwalenie w sprawie in vitro ustawy zgodnej z Dekalogiem.
Hierarchowie wzywają wszystkich wierzących w Polsce "o gorliwą
modlitwę, aby parlamentarzyści i politycy w sprawach dotyczących
moralności podejmowali uchwały zgodne z sumieniem uformowanym w świetle
...Dekalogu".
Biskupi proszą w apelu, aby w czasie mszy świętych i nabożeństw
różańcowych wierni modlili się "o łaskę Ducha Świętego dla sumień
wszystkich parlamentarzystów i o odwagę dla nich". "Niech Duch Święty -
Światło sumień - uwrażliwi parlamentarzystów na wartość każdego
poczętego życia, także tego, które w procedurze in vitro jest niszczone i selekcjonowane w sposób zamierzony" - piszą biskupi.
 ENCYKLIKA EVANGELIUM VITAE OJCA ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II w numerze 14 mówi: 
<<różne techniki sztucznej reprodukcji, które wydają się służyć życiu i często są stosowane z tą intencją, w rzeczywistości stwarzają możliwość nowych zamachów na życie. Są one nie do przyjęcia z punktu widzenia moralnego, ponieważ oddzielają prokreację od prawdziwie ludzkiego kontekstu aktu małżeńskiego, a ponadto stosujący te techniki do dziś notują wysoki procent niepowodzeń: dotyczy to nie tyle samego momentu zapłodnienia, ile następnej fazy rozwoju embrionu wystawionego na ryzyko rychłej śmierci. Ponadto w wielu przypadkach wytwarza się większą liczbę embrionów, niż to jest konieczne dla przeniesienia któregoś z nich do łona matki, a następnie te tak zwane „embriony nadliczbowe” są zabijane lub wykorzystywane w badaniach naukowych, które mają rzekomo służyć postępowi nauki i medycyny, a w rzeczywistości redukują życie ludzkie jedynie do roli „materiału biologicznego”, którym można swobodnie dysponować.>> 
Około 20 do 30% prób FIVET kończy się ciążą. Ponadto stosunkowo wysoka jest liczba spontanicznych poronień po zapłodnieniu in vitro, w najlepszym wypadku co piąta, w najgorszym co dziesiąta kobieta, która poddała się procedurze zapłodnienia in vitro urodzi zdrowe dziecko.
 „Prawdziwie wielka jest wartość ludzkiego życia, skoro Syn Boży przyjął je i uczynił miejscem, 
w którym dokonuje się zbawienie całej ludzkości!” EV 33
 
Naprotechnologia – prawdziwe rozwiązanie rzeczywistych problemów:
 naprotechnologia                                     
 

piątek, 8 października 2010

28 ndz. zw.

(Łk 17,11-19)
Stało się, że Jezus zmierzając do Jerozolimy przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodzili do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami. Na ich widok rzekł do nich: Idźcie, pokażcie się kapłanom. A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z nich widząc, że jest uzdrowiony, wrócił chwaląc Boga donośnym głosem, upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu. A był to Samarytanin. Jezus zaś rzekł: Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? żaden się nie znalazł, który by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec. Do niego zaś rzekł: Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła.



Czyż nie dziesięciu zostało oczyszczonych? A gdzie jest dziewięciu? Tylko jeden przyszedł oddać chwałę Bogu?
W miasteczku wrzało po pogrzebie staruszki, która umarła w małej, walącej się chatce. Na pogrzebie zabrakło jedynej córki, która była znanym i cenionym lekarzem. Kobieta wcześnie przeżyła śmierć męża. Całe życie poświęciła na wychowywanie i wykształcenie córki. Pracowała bardzo ciężko sama cierpiąc niedostatek. Wszystko było dla dziecka. Córka skończyła studia za granicą. Nie odwiedzała chorej matki, nie towarzyszyła jej nawet w ostatniej drodze ziemskiego pielgrzymowania. Oto obraz niewdzięcznicy.
Dziś spotykamy na kartach Ewangelii dziewięciu ludzi, którzy nie okazali wdzięczności. Uzdrowieni ze strasznej i nieuleczalnej choroby, wyłączającej ich ze środowiska, nie dostrzegli wielkiego daru ani jego Dawcy – Jezusa. Spoglądają tylko w przyszłość, nie odwracają spojrzenia na Tego, kto odmienił ich los.
Kiedy już doznało się pomocy, szybko zapomina się o tym, kto ją okazał.  Nie osądzajmy ich jednak ale przypatrzmy się uważnie sobie i postawmy sobie pytanie o naszą wdzięczność, za tak wiele darów otrzymywanych w każdej godzinie naszego życia. Zastanówmy się przez chwilę: czy my nie postępujemy podobnie. Czy Bóg nie jest nam potrzebny tylko wtedy gdy jest nam źle, gdy czegoś potrzebujemy, gdy ktoś z naszych bliskich jest chory. Czy nie wołamy do Niego tylko daj to, to, to… a gdy już otrzymamy to co chcieliśmy, to nie zauważamy, że już to mamy i nawet nie przyjdzie nam do głowy żeby za to podziękować? A przecież Mądrość każe być wdzięcznym za otrzymane dobro. A jeśli nawet się zdarzy, że podziękujemy, za to co otrzymaliśmy, to w przypadku, gdy nie otrzymujemy tego co my chcemy, mówimy od razu: dlaczego ja mam w życiu tak przekichane! Traktujemy Boga jak sługę a nie jak Pana naszego życia.
Wszystko, co mamy otrzymaliśmy i otrzymujemy od Boga, naszą własnością są tylko nasze grzechy. A najlepszym miejscem okazania wdzięczności Bogu jest Eucharystia – która oznacza przecież dziękczynienie i jest najpełniejszym dziękczynieniem wobec Pana życia i śmierci.
Czasem wdzięczności i dziękczynienia jest także modlitewna adoracja Najświętszego Sakramentu. A ile my czasu w naszym życiu poświęcamy na dziękczynienie Bogu? Coniedzielna Eucharystia jest niejako naszym obowiązkowym dziękczynieniem; a czy potrafimy przyjść do Boga poza obowiązkiem, nie tylko wtedy, gdy grozi niebezpieczeństwo, gdy mamy jakiś „interes” do Pana Boga, ale czy potrafimy dziękować bezinteresownie?
Zaczerpnięte z: „Z Jezusem szczęśliwi codziennie”; „biblioteka kaznodziejska”;
portal Opoka.

„Dziękczynienie Ukrzyżowanemu”


Wyciągasz Matczyne Twe dłonie do krzyża,
Twój Syn na nim kona, swą głowę uniża.
Jan obok krzyżuje na piersiach swe ręce
a robi to w wielkiej dla Ciebie podzięce.

Dziękuję, że konasz na krzyżu dla ludzi,
tak cicho, że nawet się dziecko nie zbudzi.
Przyjmujesz w pokorze te ludzkie wyroki
a dajesz im w zamian zbawienie na wieki.
Ja również upadam przed Twymi stopami i błagam:
ulituj się Panie nad nami.
Ja nędzne stworzenie na niskim padole,
przychodzę do Ciebie dając się w niewolę.

Spoglądasz cichutko małego opłatka,
w którego cieniu ofiara nie łatwa.
Ty wciąż na nowo się za nas oddajesz
Zapewniasz, że czekasz
na wszystkich w Swej Chwale.
Ł. P.

wtorek, 5 października 2010

„Stała Matka”


Przyszła jesień,
liście opadły z drzew,
wilgoć, trawa nieco pomarszczona.
W ogrodzie Maryja stała nad alumnami rozmodlona.
Pod świerkiem tak stała i nic nie mówiła
czekając w nadziei, że nadejdzie chwila,
gdy któryś z kleryków przyjdzie podziękować,
za to, że chce nas jak matka wychować.
Poszedłem prędko przed Twój pomnik Pani,
byś za brak wiary mogła mnie zganić.
Różaniec mówię z miłości do Ciebie
i prosić Cię będę już w każdej potrzebie.
Dziękuję za łaski mi wyświadczone
i prośby następne niech będą spełnione,
bo Ty nas Matko ciągle wysłuchujesz,
z opresji każdej nas zawsze ratujesz.
Ł.P.

«O, błogosławiony różańcu Maryi, słodki łańcuchu, który łączysz nas z Bogiem!»


RÓŻANIEC w GRANULKACH
           

Odkryto niesamowite właściwości pewnego zapomnianego już lekarstwa, które bardzo skutecznie przynosi wręcz natychmiastową ulgę praktycznie w każdej chorobie. Stosowane jest również w długofalowym leczeniu wszystkich znanych i nieznanych medycynie chorób fizycznych i umysłowych a ze względu na wieloletnie bardzo zaawansowane badania i odkryte ostatnio niezwykle skuteczne nieznane jak dotąd zracjonalizowanym naukowcom substancje metafizyczne, jest przede wszystkim skuteczne w leczeniu ludzkiego ducha. Jest to rewolucja w medycynie, jakiej jeszcze nie było!
Przyjrzyjmy bliżej się owemu lekowi. Ogólnie z zewnątrz pudełko nie wyróżnia się niczym szczególnym od reszty innych lekarstw, które można spotkać w aptece, jednak na zdjęciu oglądacie właśnie najnowsze osiągnięcie, a raczej odkrycie dzisiejszej medycyny. Po wielu latach doświadczeń, chemicy, farmaceuci i naukowcy doszli do niebagatelnych wniosków odnośnie lekarstwa, które już od bardzo dawna było znane i używana przez wiele pokoleń, że jest ono jednym z najlepszych leków jakie można zastosować do zwalczania wszelkiego rodzaju dolegliwości. Jednakże jego bardzo pozytywne właściwości pozostawały przez bardzo długi czas nieodkryte aż w 90%. Lekarstwo, o którym mowa nosi nazwę: Różaniec. Co najciekawsze, lekarstwa tego nie przyjmuje się doustnie a dawkowanie polega na trzymaniu go w dłoniach podczas zabiegu i w specyficzny sposób mentalne skupienie się na określonych elementach metafizycznych, wykraczających daleko poza rzeczywistość materialną, których to nie sposób tu opisać, objąć umysłem ani pojąć. Jednakże skupienie się na nich i specjalna medytacja jest nieodzownym warunkiem skuteczności działania leku. Nie jest to żadna forma parapsychologii. Mamy tu do czynienia może nie z nowym wymiarem medycyny, ale jej starym i znanym już długo aspektem zupełnie na nowo odkrytym, który wiąże się ściśle przede wszystkim (tu zupełna nowość w medycynie konwencjonalnej) z religijnymi metodami leczenia. Skuteczność lekarstwa potwierdza fakt, iż zostało ono uhonorowane już wieloma nagrodami światowymi i okrzyknięte mianem "cudownego leku". Z powodu ogromnego zainteresowania nowym lekarstwem postaram się przybliżyć teraz dokładniej informacje które można znaleźć na pudełku a także w treści ulotki informacyjnej dołączonej do zawartości opakowania.

Na opakowaniu można znaleźć następujące informacje:


Różaniec w granulkach
Rosarium Virginis Mariae - 100%
Zawartość:
1 korona różańca Substancja czynna:
Łaska Uświęcająca
Wytwórca:
Laboratorium N.M.P.
Data ważności:
Nie ulega przeterminowaniu
Przechowywać w miejscu dostępnym dla dzieci
Lek dostępny bez recepty
Różaniec składa się z modlitw:
Wyznanie wiary,
Ojcze nasz,
Pozdrowienie anielskie,
Chwała Ojcu...,
Pod Twoją obronę.
Szczegółowe informacje w ulotce dołączonej do opakowania.

Ulotka informacyjna:
Różaniec w granulkach
Rosarium Virginis Mariae - 100%
Skład: Różaniec składa się z modlitw:
Wyznanie wiary, Ojcze nasz,
Pozdrowienie anielskie, Chwała Ojcu...,
Pod Twoją obronę.
Substancja czynna: Łaska uświęcająca
Substancje pomocnicze: Krzyżyk, 59 koralików.
Opis działania:
Cudowny lek dla duszy, wycisza i uspokaja sumienie,
jest źródłem wewnętrznej radości o pokoju,
pomaga zwalczać pokusy, skuteczny na drodze do świętości.

Wskazania do stosowania:
Poza zbawiennym wpływem na stan umysłu, ciała i ducha również lek stosuje się:
- kiedy czujemy się zagubieni i słabnie nasza wiara
- kiedy brakuje nam sił do walki ze słabościami i pokusami
- kiedy przygniata nas ciężar grzechu,
- kiedy pragniemy chwalić Boga

Dawkowanie i sposób stosowania:
Profilaktycznie zaleca się jeden różaniec na dzień.
W sytuacjach wyjątkowych 2 różańce dziennie.
Przedawkowanie nie przynosi ujemnych skutków,
wręcz przeciwnie - jest nawet zalecane.
Różaniec można łączyć z innymi lekami takimi jak różne modlitwy i SAkramenty święte.

Przeciwwskazania: Brak

Uwaga:
Odmówienie jednej części różańca trwa 25 minut
(jest to bardzo niewiele zważywszy na fakt iż dzień składa się z 1440 minut,
które otrzymujemy od Stwórcy każdego dnia).
















zaczerpnięte z: http://afroo.blog.onet.pl/